4 miesiące? Za chwilę 6, potem 9 i nim się obejrzymy będzie roczek ;)
Póki co nasz syneczek nie lubi leżeć w leżaczku, woli kręcić się po macie albo na łóżku. Jak tak leży Bączek mały, z przyjemnością trzyma (i obślinia) jakieś przedmioty. Gryzaczki, książeczki, zabaweczki. Skarpetki, stópki. Co mu wpadnie pod rękę ;)
Najlepiej to, co wyraziste, wzorzyste i skutecznie przyciągnie uwagę (takie właściwości ma głównie jego siostra ;)). Alex chwyta coraz lepiej, dostrzega coraz więcej, skupia uwagę na czymś na coraz dłużej.
Czas zatem na zabawę :)
Nawet Amela się przyłączyła :P
KLIK |
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńAlex jest taki podobny do Amelki !
Jak ten czas leci...
Ja też nie wiem kiedy minęło te 7 miesiecy mojego synka, a Alex niech rośnie zdrowo, a tak w ogóle masz śliczne dzieciaczki :-) a na blog będę częściej zaglądać
OdpowiedzUsuńSłodki jest Alex. Już 4 miesiące, dopiero po dzieciach widać jak ten czas szybko leci:)
OdpowiedzUsuńTo już cztery miesiące?!? Ale bosko razem wyglądają!!! Cudności! W sumie nie powinnam się dziwić, za dwa tygodnie u nas roczek:-)))
OdpowiedzUsuń