piątek, 3 stycznia 2014

2013/2014

Sylwester to mój najbardziej znielubiony dzień w roku. Przytłacza mnie świadomość, że kończy się rok i tak mało w nim zrobiłam, a zaczyna się nowe, nieznane...

Zdjęcie: Arkadiusz Wicher

Gdy spoglądam jednak na 2013, to patrzę na niego przychylnym okiem. Był dla nas całkiem łaskawy i pomyślny. Mamy nadzieję, że 2014 też nas nie rozczaruje :)


Jeśli myślę o postanowieniach, to wolę zachować dla siebie te oczywiste i te skryte głęboko. Te, które mogę zdradzić krążą wokół bloga, zdjęć i książek (kolejność przypadkowa).

Zdjęcie: Marcin Rekawek, https://www.facebook.com/RekawekPhotography?fref=ts

 1. Blog - prowadzić go bardziej regularnie (1 notka przynajmniej raz na 1-2tyg.). Ostatnio zapuściłam go strasznie i mi wstyd. Przez moment myślałam, żeby go zamknąć, bo leży odłogiem, ale...dam mu jeszcze szansę.   
2. Zdjęcia - robić więcej zdjęć moim dzieciom. Aparat kurzy się, a dzieci rosną. Oprócz tego nauczyć się obsługi photoshopa albo jakiegoś podobnego programiku do poprawiania zdjęć.
3. Książki - czytać jak najwięcej się da. W 2013 wolałam spać, aniżeli oddawać się lekturze, ale miałam ku temu dobre powody ;) Teraz jestem w czytelniczym "ciągu" i co wieczór kilkanaście/dziesiąt stron połykam. (Nie wliczam w to oczywiście dziecięcych pozycji.)



Zobaczymy, jak to się uda.
Trzymajcie kciuki, ja trzymam za Was :)





3 komentarze:

  1. Aga, podpisuję się pod Twoimi postanowieniami :) też mi się nauka photoshopa marzy... ale skąd brać na to czas?

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam i czekam na kolejny post. Z większą ilością zdjęć !

    OdpowiedzUsuń